poniedziałek, 24 września 2012

Wrześniowy las

W ostatnich dniach pogoda jest już całkiem wrześniowa - słonecznie ale chłodno. Pojechaliśmy więc do lasu, jednego z moich ulubionych, na południe od Warszawy.
W lesie dopiero pojedyncze drzewa zaczynają się przebarwiać. Las jest jeszcze zielony.

Jedynie na młodych siewkach dębów liście odnajdują muśnięcie purpury.
Młode dęby są karminowe, bordowe, purpurowe.

Za kilka dni, cały las będzie żółto-brązowo-czerwony.
Początek jesieni,
pozdrawiam!

poniedziałek, 3 września 2012

Wrześniowe wrzosy nad Wieprzem

Pierwsza wrześniowa sobota jest pochmurna i mglista. Jedziemy nad starorzecza Wieprza, tym razem blisko Dęblina. W okolicach Niebrzegowa Wieprz meandruje wcinając się w piaszczyste wydmy z suchym sosnowym borem.

Wartko płynąca rzeka zakręca, odsłaniając białe, piaszczyste podłoże, do którego z całych sił wczepiają się korzenie sosen.


Spacerujemy po lesie.
Borówki.

Wrzosy.

A dalej oddzielone od głównego nurtu starorzecze, które powoli zarasta.

Piękny przykład podręcznikowej sukcesji.
I dalej, zza zakretu, rzut oka na granicę rzeki i lasu.

Widać, że przyroda nie jest niezmienna i poddaje się kształtującym ją zjawiskom z pokorą.
Za wiele lat rzeka będzie płynąć innym korytem.
A tym czasem jesień już...