piątek, 20 czerwca 2014

Piaszczystą Percią blisko domu

Postanowiliśmy wolne dni spędzić na poznawaniu szlaków turystycznych przebiegających w naszej najbliższej okolicy. Sprawdziliśmy jakie informacje można znaleźć na stronie PTTK Otwock i bardzo zdziwiła nas duża opisanych i znakowanych liczbą szlaków! Co wybrać?
Postanowiliśmy nie korzystać z samochodu ani komunikacji publicznej, musieliśmy więc zrobić pętelkę przebiegającą blisko domu. Wybór był prosty: zielony szlak, który mijamy spacerując z psami ulice obok, a potem żółty szlak tzw. szlak "Piaszczystą Percią".
Jest to szlak przebiegający grzbietem piaszczystych wydm, od Międzylesia do Józefowa. Po drodze wędrujemy szeroką ścieżką wspinająca się kolejno na Górę Lotnika i Łysą Górę. idziemy faktycznie przez piaszczyste wydmy, a zatem las jest suchy i ubogi: bór sosnowy, miejscami brzezina i wrzosowiska. Będzie pięknie we wrześniu!
Po drodze mijamy rowerzystów, gdyż tą sama trasa przebiega ścieżka rowerowa, znacznie lepiej oznakowana, niż nasz szlak, a także jeźdźców z pobliskiej stadniny. Miejscem, które podobało mi się najbardziej jest młoda brzezina.
Zaraz, zaraz, co widać na horyzoncie z Łysej Góry?
No tak, jesteśmy bardzo blisko Warszawy. Po wyjściu z lasu jesteśmy w peryferycznej części stolicy, w Aleksandrowie, skąd małymi uliczkami wracamy do domu.
Cały szlak ma długość ok 23 km, my przeszliśmy połowę.
 
Warto szukać takich miejsc, dosłownie za płotem, wcale nie trzeba jechać bardzo daleko żeby po prostu odpocząć!
 

niedziela, 8 czerwca 2014

Dwór Wybickich w Sikorzynie

Jadąc na warsztaty ogrodnicze, o których piszę tutaj skorzystałam z noclegu w Dworze Wybickich w Sikorzynie. Obecnie dworek jest pieczołowicie odrestaurowany, otoczony bardzo zadbanym i ciekawym parkiem.
Posiadłość należała niegdyś do rodziców kompozytora Hymnu Polski, Józefa Wybickiego, potem przeszła w inne ręce, a po II wojnie światowej podupadła. Obecnie znajduje się w rękach prywatnych, została przywrócona do dawnego stanu z zachowaniem wyjątkowej dbałości zarówno o budynek jak i otoczenie.
W parku założono tradycyjny warzywnik, w kwaterach obsadzonych bukszpanem, oraz labirynt ze szpalerami różnych gatunków krzewów.
Zachowano stary drzewostan, w którym gniazdują liczne gatunki ptaków. Po pniach starych czereśni wspinają się bluszcze i hortensje, a owoce przeznaczone są dla szpaków.
Poza muzeum, możliwością noclegów, w budynku działa niewielka herbaciarnia. Na zacisznym tarasie można spokojnie odpocząć.
Duża część bryły budynku obrośnięta jest pnączami: winobluszczem, hortensją pnącą, różami. Dwórek jest po prostu zatopiony w zieleni a kontrastowe pelargonie dodają kropelkę koloru.
Wnętrza i otoczenie są harmonijne, uroczo przenikają się.
 
Szkoda wyjeżdżać, chętnie wrócimy do dworku na kilkudniowy odpoczynek, albo na warsztaty artystyczne, które czasem się w tym miejscu odbywają.