Śnieg bardzo szybko stopniał, pojechaliśmy więc nad Bzurę. Rzeka częściowo rwąca, częściowo szeroko rozlana.

Pola i łąki monochromatyczne, oliwkowe.
Przy drogach wspaniałe mazowieckie wierzby.

Nad nami szaleje silny wiatr pchający ołowiane chmury. Zaraz będzie ulewa i grad.

Czyli marcowe przedwiośnie już niedługo...