Wybraliśmy Puszczę Kampinoską, choć to od nas dość daleko. Od Truskawia spacerowaliśmy ścieżką dydaktyczną. Było zaskakująco dużo spacerowiczów, rowerzystów, biegaczy...
Ścieżka bardzo ciekawa, bogata w dodatkowe informacje, biegnie przez różne siedliskach, na których las tez jest troszkę inny: miejscami mroczny i wilgotny, miejscami całkiem suchy i wydmowy.
A wrześniowy las jest tak bardzo kolorowy: grzyby, wrzosy, liście brzozy...
Tworzą się takie mikrokrajobrazy...
Co krok jest inaczej.
A w miejscach po wiatrołomach, są tak piękne wrzosowiska, jak dawno nie widziałam... Wokół tylko idealnie wrzosowy fiolet, o taki...
Dobrego weekendu!
Miłej niedzieli również dla Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńNiestety moja niedziela była pracująca :(
OdpowiedzUsuńFajnie wybrać się na taki spacer po puszczy, dla mnie to za daleko :)
OdpowiedzUsuńKampinoska ma wiele zalet.
OdpowiedzUsuń