niedziela, 10 stycznia 2016

Spacer leśny na poczatek 2016 roku...

Wolne do w okresie Świąteczno-Noworocznym upłynęły nam leniwie i domowo. Spacerowaliśmy w parku Skaryszewskim (tutaj) i lasach nad rzeką Świder (tutaj). Te ciekawe spacery opisałam na moim blogu Barwy Ogrodu, zapraszam do opowieści - linki powyżej!
Mroźny pierwszy weekend Nowego Roku był dla nas kolejnym weekendem spacerowym, znów w naszych okolicach, tym razem leżące bardzo blisko lasy w okolicach Otwocka, a dokładniej Rezerwat Torfy.
Rezerwat Torfy obejmuje jezioro, które powstało w zagłębieniu, z którego niegdyś wydobywano torf. W naszych okolicach jest wiele bagnisk i torfowisk (np. bagno Całowanie), które w różnym stanie dotrwały do czasów współczesnych. Jezioro Torfy (opis tutaj) otoczono ochroną, głównie dlatego, że stało się ostoją dla kilku ciekawych gatunków płazów, gadów i ptaków. W okolicy gniazdują nawet żurawie, co jest rzadkością w tak bliskiej okolicy od Warszawy.
W zimie jest to popularne miejsce spacerowe, także dla rodziców z dziećmi dokarmiającymi ptaki. Przy brzegu zbiornika jest wytyczona ścieżka edukacyjna i miejsca z karmnikami. Przygotowano także informacje dotyczące rozsądnego dokarmiania ptaków dzikożyjących.
Całkowicie zamarznięta tafla jeziora przypomina mi grubą szybę, a pod nią, czekająca wiosny osoka aloesowata...
W oddali widać sylwetki łyżwiarzy, a my po prostu spacerujemy...
Spacerujemy patrząc na obrazy, które tworzy natura. Nad lodem, pod lodem. Tydzień temu wszystko zmrożone, wkrótce znowu rozmarznie...
A na pniach porosty- tym "pionierom roślinności" nic nie zaszkodzi, zawieszają wegetacje do wiosny i już ....

Więcej zdjęć i opowieść o lesie napisana ponad 100 lat temu tutaj, zapraszam!

10 komentarzy:

  1. Zimowe spacery są takie potrzebne i dla ducha i dla ciała, inaczej człowiek jak niedźwiedź w sen zimowy zapadł i z gawry nie wyłaził :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, staramy się, choć czasem zupełnie nam się nie chce. Zazdroszczę czasem właścicielom długonogich psów, to jest pewien przymus. Nasze niskopodłogowe parówczaki zupełnie nas nie mobilizują :)

      Usuń
    2. mnie nawet niskopodłogowe nie mobilizują bo nawet takich nie mam ;) sama muszę się mobilizować a jakoś w tym roku słabo mi to idzie

      Usuń
    3. Basiku, a ja czasami zazdroszczę Waszych pięknych okolic i ciekawych spacerów... Teraz w tej szarzyźnie trudno się zmobilizować, ale starajmy się!

      Usuń
  2. na Boga, no po co zaśmiecać internet tymi paskudztwami. nie szkoda pani czasu i życia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie szkoda. Mam bardzo szczęśliwe, pełne radości życie i dobry czas, czego i Pani życzę...

      Usuń
  3. Piękne widoki. U nas śnieg już stopniał.Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. Pozdrawiam cieplutko i skromnie zapraszam do siebie Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też już stopniał :) Dziękuję, zajrzę z przyjemnością!

      Usuń
  4. Lubię spacery nawet te zimowe gdy świat przykryty jest pierzynką ze śniegu, jednak obecnie pogoda nas nie rozpieszcza.
    Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, te mroźne dni przynajmniej były słoneczne. Teraz szaro, buro i nawet cieplejsza pogoda nie zachęca... Ale na weekend mamy fajny spacerowy plan :)

      Usuń