piątek, 4 marca 2016

Uroczy dwór w Koszutach

W czasie krótkiego pobytu w Poznaniu i okolicach mieliśmy możliwość odwiedzenia wyjątkowego muzeum: Muzeum Ziemi Średzkiej - Dwór w Koszutach, w którego wnętrzach prezentowana jest stała wystawa "Mała siedziba ziemiańska w Wielkopolsce na przełomie XIX i XX wieku".
Dwór w Koszutach zdjęcie
Barokowa sylwetka dworu zatopionego w parku
Dwór w Koszutach to przykład dużego, piętrowego dworu pochodzącego z XVI wieku i przebudowanego w połowie wieku XVIII. Budynek był gruntownie remontowany w roku 1902 i oczywiście, niedawno, gdy po powojennych zniszczeniach przywrócono mu dawną świetność. Jest to jeden z nielicznych przykładów późnobarokowych dworów, rzadkich nie tylko w Wielkopolsce, ale także w całej Polsce.

Wnętrza dworu w Koszutach

We wnętrzach dworu odtworzono układ pomieszczeń i wyposażenie przypominające stan z przełomu wieku XIX i XX. Poszczególne pomieszczenia są bogato wyposażone zarówno w dawne meble jak i drobiazgi. Dzięki temu można mieć wrażenie, że niemalże podglądamy prawdziwe życie dawnych ziemian. Unikalne jest to, że można wejść do każdego pomieszczenia, nie ma sznurków ani parawanów. Po prostu jesteśmy w domu z przeszłości...
Dwór w Koszutach wnętrze
Sypialnia pana domu
Możemy zobaczyć osobne pokoje pana domu, pani domu i dzieci, zaaranżowane tak jakby mieszkańcy jeszcze byli tu przed chwilą. Oczywiście dawne życie rodzinne toczyło się inaczej. Rodzice żyli swoim życie, często osobnym, wcale nie partnerskim. Dziećmi zajmowała się niania, a edukacja odbywała się w jednym z pomieszczeń dworu.
stara lampa
Czy w kryształkach lampy odbija się przeszłość?
Nostalgiczne lampy, wazony, przybory do pisania... Wyposażenie nie jest bezpośrednio zachowanym wyposażeniem tego dworu, pochodzi z różnych okolicznych domów i odzwierciedla dość typowy charakter wnętrz tamtych czasów.
wnętrze dworu w Koszutach
Gabinet pana domu
 Wnętrza dość chłodne i ciemne, więc doskonale czują się tu rośliny, które we współczesnych mieszkaniach nie rosną już tak dobrze. Mamy więc mirt i "żelazne liście" czyli aspidystrę wyniosłą, a pomiędzy nimi rojcisusa (choć historycznie pewnie powinien być bluszcz).
dwór w Koszutach
Babcine rośliny w glinianych doniczkach
W zwykłych glinianych doniczkach urokliwie wyglądają pelargonie i kliwia.
rośliny na oknie
Prostota i piękno

Otoczenie dworu w Koszutach i park dworski

Wokół dworu w Koszutach odtworzono piękny park. Wzorowany jest on na zachowanych opisach, mapach i rycinach z początku XIX wieku. Całe założenie parkowe ma bardzo naturalistyczny charakter. Wydaje się, że ingerencja człowieka jest to niewielka.
dwór w Koszutach
Romantyczna altanka, miejsce do posiedzenia w spokoju, zadumania się...
Jedynie blisko dworu uporządkowano roślinność, wydzielono część użytkową, niewielki sad i romantyczną różankę.
różanka zimą
Latem, latem będzie tu wyjątkowo...
W dalszej części park płynnie przechodzi w las z bogactwem przedwiosennych kwiatów. Wśród opadłych zeszłorocznych liści połyskują ranniki i przebiśniegi.
ranniki i przebiśniegi
Ranniki i przebiśniegi w dworskim parku
W części użytkowej, w zakątku ziołowym, stanął oryginalny pomnik - sylwetka żuka gnojowego.
Odwiedzając tak cudownie zadbaną historyczną siedzibę, mam wrażenie że czas się zatrzymał i wcale nie marzę o powrocie do cywilizacji... Można niemalże usłyszeć jak przed dwór zajeżdżają powozy z gośćmi...
dwor w Koszutach
Przed dworem dwa duże skalniaki.
Wyobrażam sobie jak cudnie musi wyglądać otoczenie tego dworu w lecie i jesienią. Może uda mi się jeszcze tu przyjechać, w innej porze roku...
dwór i park w Koszutach
Mogłabym tu zamieszkać...
 

Strona Muzeum w Dworze w Koszutach tutaj: http://www.koszuty.pl/muzeum.php
Co ciekawe sylwetka tego dworu jest tak harmonijnie piękna, że została umieszczona na jednym z polskich znaczków pocztowych, a także jest odtworzona w Muzeum Miniatur w Pobiedziskach.

15 komentarzy:

  1. Wspaniały dwór! Nigdy tam nie byłem, ale dzięki Tobie wpisuję to miejsce na listę! Może uda się w tym roku? Pozdrowienia. Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno uda się tam przyjechać w innej porze roku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda że tego świata już nie ma...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale pamiętajmy, że widzimy jego wyidealizowane oblicze. Wcale nie wiem, czy wolałabym takie życie rodzinne jak wtedy, takie zimne wnętrza...

      Usuń
    2. Zimne wnętrza? w Dworkach szlacheckich?

      Usuń
    3. Zimne w sensie temperatury, nie emocji. W sumie ja też mam zimne wnętrze domu, więc mogę się poczuć jak kiedyś...

      Usuń
  4. Też mogłabym zamieszkać :) Bardzo, bardziej i jeszcze bardziej :) Patrząc na zdjęcia wyobrażam sobie jak wyglądał dom rodzinny mojego Taty i Dziadków, pewnie we wnętrzach podobnie choć w innym rejonie Polski.
    Już mam realny plan wycieczki (choć to od nas tak blisko, ale tyle miejsc ciekawych w sąsiedztwie)na jakiś wiosenny weekend z noclegiem gdzieś w okolicy. Dzięki za "kopa w zadek" tymi wpisami bo zamiary wielkopolskie były wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to fajnie, Koniecznie jeszcze Rogalin (Rogalinek) i Kórnik. My też pojedziemy jeszcze pewnie nie raz...

      Usuń
    2. Kórnik mniej, bo znamy, ale Śmiełów w pobliżu i jeszcze się znajdzie coś interesującego. Rogalin znamy tylko z zewnątrz i dęby, więc do ponownego odwiedzenia

      Usuń
    3. Dęby to także łąki w Rogalinku, koniecznie, może uda Wam się o świcie..

      Usuń
  5. Ja też zapisałam do listy miejsc do odwiedzenia w tym roku. Dwór marzenie.

    OdpowiedzUsuń