Pisałam już o zaletach kapusty ozdobnej w ubiegłym toku (tutaj). Widzę, że stopniowo staje się coraz bardziej popularna. W tym roku, znowu stanowi jednorodne ale wielokolorowe nasadzenie na rabatach w Ogrodzie Saskim w Warszawie.
Ubiegłej zimy, kolorowe główki kapusty, przetrwały w dobrym stanie do wiosny, lekko zmrożone i obsypane śniegiem. W tym roku, dzięki łagodnej, słonecznej aurze są w bardzo dobrej kondycji!
Przy takim gęstym nasadzeniu, widać różnice w kolorach i wzorach na liściach. A jednocześnie całość daje wrażenie wielokolorowego strumienia płynącego wokół żwirowej rabaty.
Widywałam kolorowe kapusty jako element zróżnicowanej kompozycji w dużych donicach. W tym roku widziałam je nawet w wiązankach cmentarnych. Ale chyba najbardziej podobają mi się w takim jednorodnym zestawieniu...
Jak sadzicie?
Świetnie wyglądają!
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę!
Usuńaż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńPodobno są jadalne, ale moim zdaniem trochę szkoda zjeść rabatę...
UsuńAle czad ;-) .. ja na nie choruję już kilka sezonów. Prawdziwa ozdoba i strzał w dziesiątkę na tych rabatach..
OdpowiedzUsuńDla mnie fajne jest też to, że można w tak spokojnie, tradycyjnym miejscu posadzić coś nowoczesnego...
Usuńha widzę , że ozdobne kapusty rządzą w tym roku :)
OdpowiedzUsuńOj tak, a ja zapomniałam kupić do siebie...
UsuńNie wyobrażam sobie zimowego ogrodu bez kapusty ozdobnej, u nas zawsze skwery są nie obsadzone.
OdpowiedzUsuńPiękny ogród a kapusta robi naprawdę wrażenie i to o tej porze roku gdzie królują rudości :).Pozdrawiam sredecznie:)
OdpowiedzUsuńMieszkam zaledwie kilka minut od Ogrodu Saskiego i teraz dopiero dowiaduję się, że takie cuda tam się dzieją! Piękna sprawa, muszę się wybrać i zobaczyć to na żywo. Jak miło, że udało mi się wpaść na tego posta :) Dziękuję.
OdpowiedzUsuńOjej! Zajrzyj koniecznie! Moim zdaniem w każdej porze roku jest tam magicznie, teraz trwają prace przy alejkach, więc wiosną będzie jeszcze bardziej dopieszczony...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
m.