niedziela, 7 lutego 2016

Bogactwo życia w Łazienkach Królewskich

Słoneczny niedzielny poranek to dobry dzień na przyrodniczy spacer w Łazienkach Królewskich.  W zawieszeniu między zimą a przedwiośniem, większość drzew i krzewów jeszcze nie rozpoczyna wegetacji. Wśród bezlistnych drzew błyszczą zielenią liście bluszczu i pierwsze, bardzo delikatne niteczki młodej trawy. Tworzy się niesamowity, trochę zamglony krajobraz porannego parku...
Na tle zadbanej zieleni odcinają się parkowe rzeźby. Wiele z nich nawiązuje do XVIII wiecznego założenia parkowego w najstarszej części Łazienek Królewskich.
Moją uwagę zwróciły klasyczne rzeźby przy odrestaurowanym niedawno Amfiteatrze, utrzymanym w stylu końca XVIII wieku.
Poza pięknem architektury i sztuki, moją uwagę zwróciło bogactwo życia w Łazienkach. Ten park jest prawdziwą enklawą zamieszkałą przez wiele gatunków zwierząt. Wiele z nich jest regularnie karmionych przez zwiedzających. Do spacerowiczów podbiegają wiewiórki, podlatują sikorki i inne drobne ptaki, podpływają kaczki i łabędzie. Trzeba mieć przy sobie prowiant nie tylko dla siebie...
Masz dla mnie orzechy? Zjem od razu, albo lepiej, zakopię na potem...
A jeśli nie znajdę, to przyjdę po następne, przyniesiesz więcej, prawda?
Poza wieloma wiewiórkami przybiegającymi do spacerowiczów, miło było obserwować ptactwo wodne. Na częściowo zamarzniętych stawach wygrzewają się na słońcu mewy i podbierające im pokarm kawki...
A nad kanałami spotkaliśmy kolorowe cudeńka - kaczki mandarynki. Te wyjątkowo kolorowe ozdobne kaczki, od niedawna występują w Łazienkach Królewskich. Tworzą niewielkie stado, złożone z kilku par, które z sukcesem co roku wychowują kolejne pisklaki. Co ciekawe, mandarynki łączą się w pary na całe życie, stanowiąc w kulturze dalekiego wschodu symbol wierności. Samce mandarynek są wyjątkowo kolorowe. Kontrastowe zestawienie rudo-czarnego tułowia z kolorowymi dodatkami na skrzydłach i głowie tworzą cudowny obraz ptaka, jakby nierealnego...
Te piękne samce są zdecydowanie bardziej kolorowe od szarych samiczek. Wydają się być świadome swojej gracji gdy w barwnym stadzie przekrzykują się na brzegu strumyka...
A szare i eleganckie panie mandarynki patrzą ze spokojem na popisy swoich partnerów. Wybranek pozostanie z nimi do końca życia, nie zmieni partnerki, nawet jeśli "wpadnie jej w oko"...
Zimowy czy bardziej wiosenny park jest pełen życia. Życie ptaków i ssaków toczy się tutaj nieustannie, momentami widoczne, a momentami skryte przed naszymi oczami. Przy tak łaskawej pogodzie warto znaleźć chwilę by je podejrzeć z bliska...
Bardzo ciekawe zestawienie informacji o ogrodach Łazienek Królewskich i ich mieszkańcach jest na oficjalnej stronie tutaj.
 
 
 

2 komentarze:

  1. W przeciwieństwie do Wilanowa w Łazienkach zwierzyniec jest obecny na każdym kroku. Wiewiórki wspinają się po plecach a kaczki przyciągają wzrok bo jest ich sporo. Sikorki buszują w krzakach a czarne ptaszyska kroczą dumnie po trawnikach. Widziałam kiedyś grubodzioba tylko łabędzie zniknęły...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, w Wilanowie jest pustawo, jedynie ptactwo wodne... A tutaj szaleństwo dokarmiania głodomorów futrzastych i pierzastych :)

      Usuń