Ogród Krasińskich jest częstym celem moich spacerów. W 2015 roku, odwiedziłam go dwukrotnie, oglądając nowe rabaty ozdobne (rabata różana - tutaj, rabata bylinowa - tutaj). W ubiegłym tygodniu, odwiedziłam go z aparatem aby udokumentować wiosenną odsłonę tego parku.
Ogród Krasińskich to dość duży, spokojny i elegancki park. To chyba najlepsze określenia opisujące obraz tego parku po renowacji. Historia ogrodu otaczającego pałac Krasińskich sięga XVII wieku, kiedy powstała tutaj rezydencja magnacka, usytuowana na granicy przedmieść Warszawy. Była to jedna z pierwszych rezydencji, w której dominanta był pałac, a układ barokowego ogrodu podkreślał piękno architektury.
W drugiej połowie XVIII wieku, rezydencja została przekazana miastu i w całości otwarta dla mieszkańców. Warto wiedzieć, że był to pierwszy park publiczny, otwarty dla mieszkańców miasta w nowoczesnym tego słowa znaczeniu. Koniec XIX wieku przyniósł gruntowną przebudowę ogrodu, wykonaną na podstawie projektu Franciszka Szaniora. Podobnie jak w Parku Ujazdowskim i Skaryszewskim, także i tutaj, zaproponował on swobodne, naturalistyczne kompozycje, nawiązujące do ogrodów angielskich.
W ostatnich latach, 2012-2013 przeprowadzono kolejną gruntowną modernizację. Usunięto część drzewostanu, co wywołało liczne protesty nie tylko mieszkańców. Ostatecznie, w najnowszej wersji, park stał się jasny, przejrzysty, a zachowane stare drzewa nadal stanowią szkielet jego kompozycji.
W wielu miejscach, nasadzenia zostały uzupełnione o krzewy ozdobne. Pod okapem liści starszych drzew, stworzono rabaty z niskich bzów, jaśminowców, hortensji. Przy placach zabaw powstały nowe rabaty bylinowe. W moim odczuciu, rewaloryzacja jest bardzo udana, a park jest ciekawym zbiorem różnorodnych roślin: od rozrośniętych, wiekowych egzemplarzy do zupełnie niedawnych nasadzeń.
Warto dodać, że w Ogrodzie Krasińskich, poza dwoma placami zabaw dla dzieci, stworzono, chyba jedyny w Warszawie, wydzielony wybieg dla psów!
Ogród Krasińskich leży niedaleko od centrum miasta, a spacer w nim daje możliwość miłego odpoczynku w oazie zieleni. Zapraszam do odwiedzenia!
Strona oficjana: Ogród Krasińskich - tutaj
Moje wcześniejsze spacery w Ogrodzie Krasińskich - lipiec 2014, różanka lipiec 2015, rabata bylinowa lipiec 2015
Inne tereny zielone w Warszawie - tutaj
Magdo zawsze uwielbiałam ten ogród i ilekroć bywam w Warszawie, z wielka radością po nm spacerowałam. Dziękuję za informację. tym razem, kiedy znowu zawitam w stolicy nie omieszkam zobaczyc metamorfozy tego cudownego miejsca. Już wyobrażam sobie jak musi być ładnie. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńO tak, teraz to spokojny i elegancki park. Trochę podobny w nastroju do Ogrodu Ujazdowskiego, w końcu to dzieło tego samego architekta zieleni z okresu międzywojennego.
OdpowiedzUsuńlubię to miejsce, obok mój wydział, tu powtarzaliśmy przed egzaminami...
OdpowiedzUsuńO, nie pomyślałam, faktycznie tam do dziś są budynki UW :)
UsuńPiękne miejsce a wiosenna odsłona aż pachnie z ekranu.
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńKiedyś pracowałem blisko Ogrodu Krasińskich... Zawsze uwielbiałem to miejsce. Teraz tez jestem w nim zakochany :-) Serdeczności, miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńA ja nie pamiętam go z dawnych lat, to nie są "moje rejony", choć chodziłam do liceum na Muranowie. Ale teraz odkrywam go na nowo :)
UsuńA ja z kolei mieszkałam niedaleko, chodziłam do tego parku z córeczką na spacery co dzień. Martwiłam się o te wycięte drzewa, ale fajnie, że park wypiękniał.
OdpowiedzUsuńOsobiście tego parku nie zwiedzałem ale o nim czytałem że jest to miejsce wyjątkowe i bardzo eleganckie :-) Muszę kiedyś tam zajrzeć :-)
OdpowiedzUsuń