niedziela, 22 marca 2015

Wystawa tulipanów w Pałacu w Wilanowie

Dziś nie byliśmy bardzo daleko, ale wybraliśmy się na wystawę tulipanów, która organizowana jest dorocznie w Muzeum Pałacu w Wilanowie.
Na wystawie prezentowane są zarówno poszczególne odmiany tulipanów jak i różnorodne kompozycje z ich wykorzystaniem. Pierwsze wrażenie, to zapierająca dech różnorodność kolorów i kształtów kwiatów. Trudno wybrać jedną czy dwie najładniejsze odmiany. Tak naprawdę każda jest piękna, choć zupełnie inne. Niektóre delikatne, romantyczne, inne ogniste i radosne.
Zestawienie wielu kolorów i wielu form kwiatów sprawia, że widzi się je raczej jak wielobarwny wiosenny kobierzec niż prezentacje katalogowe.
Ja najbardziej lubię odmiany pełne o bogatych, wielopłatkowych kwiatach. Niektóre miały tak ciężkie kwiaty, że w zasadzie leżały poziomo w naczyniach...
Ale odmiany pojedyncze też są zachwycające, zwłaszcza jeśli koło siebie zestawiono tak harmonijnie dopasowane kolory...
Nic dziwnego, że bukiet rozpoczynający wystawę był mieszanką odmian, z których każda piękniejsza od sąsiedniej...
 A może w Waszej okolicy też są wiosenne wystawy ogrodnicze?

wtorek, 10 marca 2015

Twierdza Przemyśl

Odwiedzając okolice Przemyśla nie sposób nie odwiedzić fortów. W przewodnikach i internecie jest bardzo dużo ciekawych informacji opisujących wyjątkowe znaczenie Przemyśla jako umocnionego miasta-fortu rozbudowywanego stopniowo na przełomie XIX i XX wieku.
Wokół miasta stworzono kilka linii obronnych, wzmocnionych fortami zewnętrznymi i wewnętrznymi, pomiędzy którymi przebiegały wały ziemne, okopy i betonowo-ceglane mury. Ostatecznie po wielu latach intensywnych prac inżynieryjnych przekształcono Przemyśl w jedno z najlepiej obwarowanych miast w Europie. Faktycznie, w czasie I wojny światowej linie obronne bardzo długo przetrwały pod naporem atakujących, w czasie trzech kolejnych oblężeń, zakończonych ostateczną klęską w czerwcu 1915 roku. W czasie wielomiesięcznych walk konstrukcja fortów została częściowo zniszczona. W kolejnych latach, większość z nich po prostu zarosła, rozpadła się, wtopiła w okoliczny krajobraz. Dopiero w ostatnich latach zaczęto wytyczać ścieżki spacerowe, oczyszczać je z zarośli, stawiać drogowskazy i organizować różne ciekawe imprezy turystyczne.
Najlepiej zachowany i robiący największe wrażenie jest fort "Salis Soglio", zlokalizowany pod Przemyślem, w zasadzie tuż przy granicy z Ukrainą, w miejscowości Siedliska.
To właśnie ten fort, z zachowaną i dostępną jedną murowaną częścią jest chyba najczęściej fotografowany i odwiedzany przez turystów. Był on zbudowany pod koniec XIX wieku i pomimo wysadzenia jednego skrzydła w 1915 roku zachował oryginalny układ.
Dzięki unikalnej (na swoje czasy) konstrukcji był bezpiecznym schronieniem dla żołnierzy mieszkających tutaj w niewielkich koszarach. W bocznych korytarzach zlokalizowane były także magazyny, kuchnie i betonowe toalety (!).
Większa część konstrukcji schowana była pod poziomem gruntu, na powierzchnię wystawały jedynie wieżyczki strzelnicze, do których pociski dostarczane były przez specjalne windy.
Ta część budowli została zasypana po wysadzeniu w 1915 roku. Pomimo tego widać ogrom i rozmach konstrukcyjno-inżynierski.
Patrząc od strony wejścia widać doskonałe usytuowanie budowli poniżej poziomu ochronnego wału, zapewniającego bezpieczeństwo obrońcom miasta.
Kolejne bramy wjazdowe prowadzą do wnętrza. Na ceglanym murze osadzone były metalowe drzwi, stanowiące jeszcze jeden element zabezpieczający.
Inny fort, położony blisko centrum miasta to fort XVI "Zniesienie", który w ostatnich latach przekształcono w różnorodne tereny rekreacyjne. Tutaj przede wszystkim zachowane są ziemne wały i linie okopów.
Umiejętnie zachowana półdzika roślinność podkreśla przebieg dawnych umocnień, jednocześnie urozmaicając ten teren.
Ze wzgórza roztacza się malowniczy widok na południowy wschód, gdzie na kolejnych wzniesieniach zlokalizowane są forty zewnętrzne, a za nimi ledwie widoczne góry.
Spacerując jeszcze dalej, do linii zewnętrznych fortów doszliśmy do fortu III "Kruhel", który jest całkowicie zarośniętych zagajnikiem, w którym pomiędzy młodymi drzewami można dostrzec zarysy okopów.
Na naszych spacerach widzieliśmy kilka różnych fortów, zachowanych w różnym stanie, pełniących niegdyś różną funkcję. Dzięki takim spacerom i zaczytaniu się w różnych przewodnikach wiemy teraz znacznie więcej o ciekawej roli twierdzy Przemyśl podczas I wojny światowej.
A dla osób mniej zainteresowanych historią, spacer wokół fortów to także dobry pretekst do bycia w ładnych, zwykłych miejscach.
Ciekawe, dawne zdjęcia twierdzy Przemyśl tutaj
 

wtorek, 3 marca 2015

Cerkiew w Bystrem

W czasie fotowarsztatów w Bieszczadach odwiedziliśmy kilka cerkwi (więcej tutaj). Na mnie największe wrażenie zrobiła cerkiew w Bystrem koło Czarnej.
Może dlatego, że kilka lat temu poznałam wyjątkowo zdolnego młodego ucznia z miejscowości Czarna, którą wtedy ledwie mogłam zlokalizować jako odległy punkcik na mapie? Może dlatego, że cerkiew ta z jednej strony zachwyca swoją wielkością, rozmachem struktury zewnętrznej, a z drugiej strony - trochę zasmuca nikłymi pozostałościami wnętrz.
Wnętrze uderza jasna pustką, w której widzimy brak wyposażenia, pozostałości ikonostasu, pieczołowicie zgromadzone fragmenty, elementy...
O jasne ściany oparto fragmenty tego co ważne, tego co było kiedyś obok...
a także powoli odrestaurowywane nowe elementy.
We wnętrzu zachowała się konstrukcja ikonostasu. Daje wyobrażenie o jego dawnym a dziś nieobecnym pięknie.
...
...
Przyjechaliśmy tu tylko na chwilę, słuchamy i o historii cerkwi i o fotografii, myśląc o upływie czasu, który fotografia w pewnym stopniu na chwilę zatrzymuje.
A na zewnątrz mnóstwo słońca w pięknym zimowym dniu...
Więcej o fotowarsztatach tutaj.