wtorek, 19 stycznia 2016

Warszawa i mosty

Ostatnia mroźna sobota była dobrym dniem na niezwykle ciekawy ptasi spacer (więcej tutaj). Trasa spaceru wiodła pod warszawskimi mostami, na praskim, bardziej dzikim brzegu Wisły.
Poza różnorodnymi wrażeniami typowo przyrodniczymi, była to dla nas także dobra okazja do obejrzenia naszego miasta z innej niż zwykle perspektywy. Przejeżdżając codziennie przez mosty, nie zastanawiamy się jak one wyglądają z poziomu rzeki...
...albo od strony "podmościa"...
Przyznam, że miałam w oczach bardzo tradycyjny rysunek sylwetki lewobrzeżnej Warszawy, bliższy dawnym rycinom...
Zwłaszcza patrząc na Stare Miasto można mieć wrażenie, że nic się nie zmieniło na przestrzeni ostatnich kilkuset lat...
 
 A przecież, w kolejnej linii zabudowy pojawiły się nowsze i starsze budynki, które wyraźnie zmieniły tę panoramę. Patrząc z oddali, kamieniczki wydają się być posadowione u stóp wieżowców i Pałacu Kultury i Nauki. A niegdyś górująca nad okolica wieża Zamku Królewskiego wpisuję się w niewielka lukę wśród wysokościowców.
A na prawym, praskim brzegu Wisły poplątane konary topól kontrastują z idealnie prostymi liniami nowoczesnego mostu Świętokrzyskiego, którym przejeżdżam prawie codziennie.
Podobno dla urozmaicenia życia należy chodzić (jeździć) do pracy różnymi trasami. Dla nas taki spacer, w centrum miasta, choć zupełnie inaczej, na pewno był wielkim urozmaiceniem...

niedziela, 10 stycznia 2016

Spacer leśny na poczatek 2016 roku...

Wolne do w okresie Świąteczno-Noworocznym upłynęły nam leniwie i domowo. Spacerowaliśmy w parku Skaryszewskim (tutaj) i lasach nad rzeką Świder (tutaj). Te ciekawe spacery opisałam na moim blogu Barwy Ogrodu, zapraszam do opowieści - linki powyżej!
Mroźny pierwszy weekend Nowego Roku był dla nas kolejnym weekendem spacerowym, znów w naszych okolicach, tym razem leżące bardzo blisko lasy w okolicach Otwocka, a dokładniej Rezerwat Torfy.
Rezerwat Torfy obejmuje jezioro, które powstało w zagłębieniu, z którego niegdyś wydobywano torf. W naszych okolicach jest wiele bagnisk i torfowisk (np. bagno Całowanie), które w różnym stanie dotrwały do czasów współczesnych. Jezioro Torfy (opis tutaj) otoczono ochroną, głównie dlatego, że stało się ostoją dla kilku ciekawych gatunków płazów, gadów i ptaków. W okolicy gniazdują nawet żurawie, co jest rzadkością w tak bliskiej okolicy od Warszawy.
W zimie jest to popularne miejsce spacerowe, także dla rodziców z dziećmi dokarmiającymi ptaki. Przy brzegu zbiornika jest wytyczona ścieżka edukacyjna i miejsca z karmnikami. Przygotowano także informacje dotyczące rozsądnego dokarmiania ptaków dzikożyjących.
Całkowicie zamarznięta tafla jeziora przypomina mi grubą szybę, a pod nią, czekająca wiosny osoka aloesowata...
W oddali widać sylwetki łyżwiarzy, a my po prostu spacerujemy...
Spacerujemy patrząc na obrazy, które tworzy natura. Nad lodem, pod lodem. Tydzień temu wszystko zmrożone, wkrótce znowu rozmarznie...
A na pniach porosty- tym "pionierom roślinności" nic nie zaszkodzi, zawieszają wegetacje do wiosny i już ....

Więcej zdjęć i opowieść o lesie napisana ponad 100 lat temu tutaj, zapraszam!