W Kijach był dwór, dworek. Zgodnie z opisem historycznym: "Dworek z oficyną, oborą, budynkiem gospodarczym, szopą i parkiem".
Był to duży majątek z parkiem karjobrazowym i folwarkiem, własność państwowa ale administrowana prywatnie, pięknie położona nad malowniczą rzeką Ełk (Łaźną Strugą).
Teraz w Kijach są zarośla, siegające pasa rośliny ruderalne, porastające wszystko jednolitym łanem.
Ale to był dwór.
A to obora.
I ogromna stajnia dla rumaków pod wierzch.
A za kilka lat zostaną tylko rośliny...
I powiemy: był dwór w Kijach, ale kto o tym pamięta...
Smutne.. To świat skazany już dawno na zagładę. Trochę folwarków ma szansę przetrwać, jako izby pamięci, pensjonaty, czasem ogrodzone i niedostępne nowosiedziby. To już niestety nie to samo. Bez życia. Odeszło.
OdpowiedzUsuńChyba pozostałości poniemieckie?
OdpowiedzUsuń