Rezydencja w Szydłowcu jest jedną z najpiękniejszych wczesnorenesansowych rezydencji magnackich w Polsce. Została stworzona przez Szydłowieckich, w kolejnych latach przeszła w ręce Radziwiłłów, którzy zarządzali majątkiem aż do połowy XIX w.
Powstawała stopniowo, najpierw jako groźny zamek obronny, z potężnymi murami, murem kurtynowym z małymi strzelnicami, obronnymi wieżami i szeroką fosą. Jednym słowem, z wszystkim tym, co w XV wieku było potrzebne lokalnym dostojnikom.
Kolejne pokolenia, w spokojniejszych czasach, rozbudowały zamek o pałacowe skrzydło, dające nie tylko większy komfort domownikom, ale także będące dowodem potęgi i siły rodu Radziwiłłów.
Po tragicznym epizodzie II wojny światowej, kiedy zamek pełnił rolę więzienia i getta, obecnie funkcjonuje jako ośrodek kultury.
Ciekawy w swojej dwoistości zamkowo-pałacowej, jednak smutny z powodu widocznego zaniedbania. Impoonuje zastosowaniem lokalnego piaskowca: z niego wykuto parapety, obramowania okien, kolumny i jedyną ozdobę dziedzińca - herb Radziwiłłów.
Wyobrażamy sobie, że Szydłowiec niegdyś był centrum lokalnej społeczności, dziś droga omija go łukiem, a my też pedzimy dalej, bo wykład, szkolenie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz