Zimą nie ma turystów, dzień jest krótki a mróz szczypie w policzki.
Nic nie odwraca uwagi od starych, starutkich domów, chałup, płotów.
Często domki ledwo widać zza zaspy, a ponad domem kilkusetletnie dęby.
Śnieg odgarniety na bok, a ulica i tak biała, śnieg na dachach, przemykają zwinne sanie...Czas się zatrzymał, prawda?
To prawda, takie miejsca mają ogromny urok, gdy widzi się je poza sezonem, trochę senne, wolne od turystów i prawdziwe. Piękną miałaś podróż :)
OdpowiedzUsuń