piątek, 14 stycznia 2011

Cerkiew w Szczytach

Zimowa wyprawa do Białowieży pozwoliła mi zobaczyć urocze miejsca. Gdy w pędzie mkniemy jadąc z jednego miasta do drugiego, rzadko mamy czas aby zatrzymac się i patrzeć.
W zimie, między bezlistnymi drzewami widać więcej. Widać cudowne skarby architektury leżące dalej, do których trzeba podjechać, całkiem zaśnieżoną lokalną drogą a podem podejść by patrzeć i fotografować mimo zamarzających palców.
W ten sposób odkryłam wspaniały zabytek: Cerkiew Ścięcia Głowy św. Jana Chrzciciela we wsi Szczyty.


Cerkiew została wybudowana w 1785 roku na potrzeby powstającej parafii unickiej, obecnie jest to czynna parafia prawosławna. Cerkiew drewniana z murowanym przedsionkiem. Otoczona murem, do którego przytulił się zabytkowy cmentarz, z nagrobkami powstającymi od II połowy XVIIIw.

3 komentarze:

  1. Piękne miejsce! Jak dobrze, że cerkiew przetrwała do dziś. Tamtych okolic nie znam w ogóle, niestety, dlatego z tym większą przyjemnością oglądam je okiem innych podróżników. To fakt, że zima sprzyja takim odkryciom, wszystko odsłania się w innej perspektywie.

    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, to koniecznie się wybierz...
    mam jeszcze kilka ciekawostek w zanadrzu ;)
    Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cerkiew bardzo klimatyczna. Też jesteśmy zwolennikami deptania po hamulcach w razie mijania czegoś, co nawołuje "zobacz mnie" :-).
    Pozdrawiamy
    Go i Rado

    OdpowiedzUsuń