Wyjechałam na chwilkę nad morze. Służbowo, ale zawsze choć krótki moment urwany dla siebie.
Jak jest na przedwiośniu nad morzem?
Równie malowniczo jak w lecie, a może jeszcze bardziej...
Zatoka w Pucku jeszcze zamarznięta. Przelatują klucze ptaków..
W Jastrzębiej Górze pojedyncze starsze osoby spacerują uliczkami, a w pensjonatach trwają remonty.
Plaża opuszczona, błękit nieba lipcowy.
Trwają prace budowlane stabilizujące osuwiska na klifie.
Wracamy wąwozem, gdzie cienie drzew robią niesamowite wzory.
Czekamy na zieleń!
Chciałabym tam znaleźć się choć na troszeczkę. Fantastyczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda morze o tej porze roku. :)
OdpowiedzUsuńWitam Ciebie w słoneczną niedzielę.Miło i przytulnie tu u Ciebie -zostanę na dłużej.Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili w odwiedziny i przysłowiową kawkę.papa
OdpowiedzUsuńPIĘKNIE TU U CIEBIE-NAPRAWDĘ