poniedziałek, 21 maja 2012

Starorzecza nad Wisłą

Połowa maja to wspaniały czas, gdy wszystko zieleni się i rozkwita. W drodze do Puszczy Kampinoskiej skręciliśmy nad Wisłę, nad starorzecza, które o tej porze roku są pełne kwiatów.

U stóp szeroko rozgałęzionych topoli powstały zaciszne stawy, rozlewiska i wilgotne łąki. W maju mają one kolor jaskrawo-jaskrowo żółty.

Gdzieniegdzie widać żywokosty w pełni rozkwitu.

Ich intensywnie wybarwione fioletowo-gencjanowe kwiatostany przyciagają tłumy owadów.
Fantastyczne i bardzo kontrastowe zestawienie: fioletu żywokostów i żółci jaskrów. A kilka kroków dalej spokojnie płynąca Wisła. A między letnimi obłoczkami przelatują mewy, rybitwy i bociany.
Leniwe, prawie letnie, sobotnie popołudnie nad rzeką.

2 komentarze:

  1. Jakie piękne!
    Jakby była pełnia lata.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam bardzo, bardzo serdecznie.
    Od pewnego czasu z ogromna przyjemnością buszuję po Twoim blogu...Dopiero dzisiaj, gdy zobaczyłam Żywokost na Twoich zdjęciach...postanowiłam napisać.
    Pewnie wiesz i widziałaś biały żywokost...
    Ja zobaczyłam go dopiero w tym roku w Holandii.
    Przyznaję, że było to dla mnie ogromne zaskoczenie, gdyż od pewnego czasu interesują mnie zioła nie tylko te uprawiane w ogrodach ziołowych ale i te dziko rosnące.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń