Zmierzając nad Grunwald (więcej tutaj), zjechaliśmy z głównej drogi w boczne, kręte, jeszcze brukowane dróżki.
Dzięki temu dotarliśmy w okolice miasteczka Dąbrówno wciśniętego pomiędzy malownicze jeziora. Miasteczko było lokowane w początkach XIV wieku i do dziś wykazuje cechy prostego, średniowiecznego układu urbanistycznego. Z dawnych budowli obronych nie zostały już nawet ruiny, ale pozostały dawne kościoły i stare kamieniczki. Ten kościół, obecnie Metodystów, wybudowano w pierwszych latach XVII w.
W okolicznych wioskach ubywa ludności, rozrastają się natomiast ośrodki i daczowiska. Dawne kościoły są zamknięte, a msze odbywają sie tylko w niedziele i święta. Tutaj - ciekawy kościół w miejscowości Leszcz. Stare linie kolejowe zarastają drzewami, a wiadukty prowadzą do nikąd.Ciągle jeszcze woda w jeziorach jest przejrzysta, krystalicznie czysta.
Doskonałe miejsce do wypoczynku nie tylko dla wędkarzy!
Piękne zakątki, choć jakby zapomniane.
OdpowiedzUsuńPrzypomniała mi się tam taka popegeerowska miejscowość Ameryka.
Lubię takie miejsca. Śliczne zdjęcia!